BADANIE

Ponizej zamieszczamy studium przypadku skuteczności zastosowania urządzenia Ionizer Protector firmy Ion System. Badanie przeprowadzono u osób dorosłych za pomocą pomiaru tętna oraz wysycenia krwi tlenem przy użyciu pulsoksymetru.

Trudno na dzień dzisiejszy wyobrazić sobie nasze życie bez światła elektrycznego, radia, telewizji, możliwości rozmawiania z różnymi osobami bez względu na to jak daleko od nas się znajdują czy też bieżącego dostępu do wiadomości, słowników, encyklopedii lub informacji o działaniu różnych instytucji. Wszystko to o czym napisaliśmy w poprzednim zdaniu wymaga działania odpowiedniej infrastruktury. Linie elektroenergetyczne, stacje radiowe i telewizyjne i stacje telefonii komórkowej czy stacje dostępu do Internetu są źródłami pól elektromagnetycznych. Wytwarzane przez naszą technikę pola elektromagnetyczne, mimo swojego niezbyt długiego istnienia najpierw w ludzkiej świadomości, potem w laboratoriach i wreszcie w realnym świecie są tylko dodatkiem do pola elektromagnetycznego występującego w naszym otoczeniu „od zawsze”. Zrozumienie zjawisk elektrycznych, dzięki którym mamy do swojej dyspozycji i elektryczność nie jest wcale proste. Matematyczne równania pokazujące zależności między polem elektrycznym i magnetycznym zostały zapisane przez Jamesa Clerka Maxwella już w 1864 roku. Elektryczność w każdym domu i wszechobecna telefonia komórkowa to składniki naszej, współczesnej kultury. Linie i stacje elektroenergetyczne są źródłami pól elektrycznych i magnetycznych o częstotliwości 50 Hz. Rozkłady pól w otoczeniu linii elektroenergetycznych są zależne od konstrukcji linii, warunkującej usytuowanie znajdujących się pod napięciem przewodów w przestrzeni. Sieć o niskiej częstotliwości doprowadzana do naszych domów  do zasilania wszelkich urządzeń generuje pola elektryczne i magnetyczne, co oznacza, że stanowi znaczną część elektromagnetycznego zanieczyszczenia środowiska, tzw. elektrosmogu. Instalacje radiokomunikacyjne: radiowe, telewizyjne, telefonii komórkowej czy np. dostępu do Internetu, wytwarzają pola elektromagnetyczne o częstotliwościach od około 0,1 MHz do około 60 GHz. Obiektami radiokomunikacyjnymi, o istotnym z punktu widzenia ochrony środowiska oddziaływaniu są, ze względu na zasięgi oddziaływania, duże radiowo-telewizyjne centra nadawcze oraz – ze względu na powszechność występowania – stacje bazowe sieci telefonii komórkowych. Telefony bezprzewodowe, Bluetooth, bezprzewodowa sieć LAN, zdalnie sterowane wifi – wszystkie te technologie oparte są na systemach komunikacji bezprzewodowej. Można przypuszczać, że w przyszłości technologia sieci bezprzewodowych będzie stosowana jeszcze szerzej i na nowych obszarach.

Pola elektromagnetyczne o częstotliwości radiowej  zaburzają funkcjonowanie układu odpornościowego poprzez stymulację różnych reakcji alergicznych i zapalnych, a także efektów w sprawie procesów naprawy tkanek. Takie zakłócenia zwiększają ryzyko różnych chorób, w tym raka. Te efekty pól na inne procesy biologiczne (np. uszkodzenie DNA, efekty neurologiczne itp.) są obecnie szeroko zgłaszane przy poziomach ekspozycji znacznie poniżej najbardziej aktualnych krajowych i międzynarodowych limitów bezpieczeństwa. Oczywiście biologiczne standardy narażenia są potrzebne, aby zapobiec zakłóceniom normalnych procesów organizmu i potencjalnych niekorzystnych skutków przewlekłego narażenia na zdrowie. Na całym świecie istnieje od wielu lat aktywna debata z udziałem ogółu społeczeństwa, naukowców, dziennikarzy, polityków i ludzi z branży elektroenergetycznej i firm telekomunikacyjnych, wszystkie starają się odpowiedzieć na podstawowe pytanie: czy biologia jest kompatybilna z ciągle rosnącymi poziomami pól elektromagnetycznych (EMF/PEM)?  Czy jako istoty ludzkie możemy przetrwać całe promieniowanie? Czy jesteśmy zbudowani na 24 godzinne naświetlanie całego ciała? Jesteśmy odporni na te sygnały, czy właściwie bawimy się naszą przyszłością planety, narażając życie na to ryzyko? Odpowiedzi wydają się być : Nie, nie jesteśmy przystosowani do takich obciążeń związanych z oddziaływaniem pól elektromagnetycznych. Nie jesteśmy odporni. Ryzykujemy naszą przyszłością. Bardzo często mówi się, że największym zagrożeniem jest ekspozycja na pole elektromagnetyczne skutkująca nowotworami. Nie jest to jednak najbardziej przerażający scenariusz. Wyobraź sobie, że zmieniono jakiś podstawowy i ogólny mechanizm molekularny i komórkowy. Na przykład, wyobraź sobie, jeśli jednego ranka bakterie wiążące azot w glebie lub pszczoły w powietrzu zostały zniszczone w sposób nie do naprawienia co wtedy się stanie jaki łańcuch zdarzeń nastąpi wskazuje Naturopata Wikarski. 

Każda osoba inaczej reaguje na obciążenie elektromagnetyczne w naszym otoczeniu. Z jednej strony odpowiedź zależy od intensywności i długości ekspozycji na częstotliwości elektromagnetyczne, z drugiej strony zależy również od  aktualnego stanu zdrowia, układu odpornościowego, zdolności organizmu do kompensacji zanieczyszczeń otoczenia i jego odporności na wpływy zewnętrzne. Wiele osób stara się chronić przed negatywnym wpływem opisanych pól elektromagnetycznych stosując farby izolacyjne do ścian lub urzywając innych odpromienników.  Celem poniższych badań była odpowiedź czy i w jakim zakresie urządzenie ION SYSTEM IONIZER PROTECTOR nadaje się do ochrony przed szkodliwym działaniem promieniowania elektromagnetycznego i elektrosmogu oraz stref geopatogennych. Działanie ochronne urządzenia ION SYSTEM IONIZER PROTECTOR po wystawieniu osób na działanie szkodliwego promieniowania elektromagnetycznego o wysokiej częstotliwości, elektrosmogu i stref geopatogennych zostało przetestowane na organizmach żywych, zarówno mężczyznach, jak i kobietach, w różnym wieku iw różnych miejscach. Jako osoby testowe wybrano osoby, które twierdziły, że są wrażliwe na działanie  elektrosmogu i mają problemy ze snem, bólami głowy oraz alergią. Do badania diagnostycznego użyto urządzenia medycznego w postaci pulsoksymetru oraz pyłomierza z odczytem pyłu PM 2.5. Za pomocą pulsoksymetru zbadano tętno oraz oznaczono wysycenie krwi tlenem. Pomiary dokonano przed użyciem ION SYSTEM IONIZER PROTECTOR oraz w trakcie jego stosowania przez okres 5 dni. Wyniki pokazano na wykresie poniżej. Pulsoksymetr wziął swoją nazwą od nieinwazyjnej metody przezskórnego oznaczania wysycenia krwi tlenem, czyli pulsoksymetrii. Działa na zasadzie pomiaru pochłaniania przez czerwone krwinki w naczyniach włosowatych promieniowania o dwóch różnych długościach fali – czerwonego i podczerwonego. Mierzony przez pulsoksymetr sygnał składa się z dwóch składowych: stałej i zmiennej (pulsującej). Składowa zmienna opisuje absorbancję pulsującej krwi tętniczej. Na podstawie pomiaru oblicza się stopień nasycenia hemoglobiny tlenem (SpO2) – saturacja.

Norma saturacji u osoby zdrowej oscyluje na poziomie 95-99%. Wartości te są nieco niższe u osób starszych (wynik prawidłowy mieści w granicy to 93-95%), a także u palących. Chorzy w trakcie korzystania z ION SYSTEM IONIZER PROTECTOR  mogą mieć saturację na poziomie nawet 99%. Jeżeli saturacja jest niższa niż 90%, mamy do czynienia z niedotlenieniem organizmu. Wykresy poniżej wskazują wzrost saturacji po wystawieniu organizmu na działanie kilkudniowe ION SYSTEM IONIZER PROTECTOR. Działanie rezonansowe kamieni wzmacniane naturalną siłą jonizacji ujemnej (witamin powietrza) neutralizuje niepożądane wpływy stref geopatogennych, żył wodnych, linii Hartmanna, w tym elektrosmogu 5G oraz innych negatywnych czynników zewnętrznych wpływających negatywnie na strukturę komórkową organizmu. Dzięki temu efektowi parametry życiowe osób stosujących urzadzenie parametryzują się, 

Wszystkie prawa zastrzeżone. © 2020 Ion System Sp. z o.o.